Opryskiwacze, odzież ochronna i rękawice ogrodnicze

Zapotrzebowanie klientów na opryskiwacze, odzież, rękawice i obuwie ogrodnicze w ostatnich latach zauważalnie się zwiększa. Wiąże się to przede wszystkim z potrzebą poprawienia komfortu pracy w ogrodzie i wzrostem zasobności kupujących. Jak rozwija się ten rynek?

 

Tekst: Marcin Fajerski

 

W preferencjach zakupowych klientów odwiedzających centra ogrodnicze w poszukiwaniu opryskiwaczy, odzieży, rękawic oraz obuwia nastąpiły istotne zmiany. Przede wszystkim kupujący przy wyborze tych produktów przestali kierować się ceną. Obecnie największe znaczenie dla konsumentów ma marka, sugerująca wysoką jakość oferowanego asortymentu, a także wartości takie, jak funkcjonalność i niezawodność. Robert Jeczeń, właściciel Centrum Ogrodniczego MAR w Wałbrzychu, mówi: – Wolumen sprzedaży zarówno opryskiwaczy, jak i rękawic ogrodniczych jest co roku mniej więcej taki sam, jednak coraz więcej klientów decyduje się na zakup markowych produktów bądź rekomendowanych przez sprzedawcę – zauważa. 
Dlatego centra ogrodnicze powoli wycofują ze swojej oferty towary importowane ze Wschodu, które de facto są niewiele tańsze niż dobrej jakości opryskiwacze, fartuchy ogrodnicze, rękawice czy obuwie. Zbigniew Jankowski, pracownik jednego z puławskich centrów ogrodniczych, przekonuje: – Produkty sprawdzonej jakości, jak się okazuje, to dla klientów wydatek niewiele większy i gwarantujący satysfakcję z zakupu. Dlatego zdecydowaliśmy się, aby na półce z opryskiwaczami i podstawowymi akcesoriami dla właścicieli ogrodów pozostały wyłącznie te marki, które cieszą się zaufaniem kupujących. Asortyment ten nie generuje dużych zysków, ale rotuje w sposób zadowalający – podsumowuje.

 

Opryskiwacze
Trudne warunki pogodowe w sezonie 2010-2011 zachwiały nieznacznie rynkiem opryskiwaczy, a szczególnie większych modeli ciśnieniowych i plecakowych. Nie tylko jednak niesprzyjająca aura pogodowa sprawiła, że wolumen sprzedaży opryskiwaczy o pojemności od 5 do 15 litrów spadł w porównaniu do lat 2008-2009. – Wpływ na obniżone zapotrzebowania miała zarówno większa liczba dni deszczowych, jak i odchodzenie klientów od stosowania chemicznych środków ochrony roślin – mówi Robert Jeczeń.

 

 

 

Jak się jednak okazuje, wolumen sprzedaży mniejszych i średnich opryskiwaczy, o zbiornikach o pojemności do 3 litrów, nie spadł znacznie w porównaniu do lat ubiegłych, a niektórzy detaliści odnotowali nawet wzrost popytu w tej kategorii. Maria Radziwońska-Kryjan, właścicielka Centrum Ogrodniczego Davis & Kryjan w Nowodworcach, mówi: – Jeśli chodzi o opryskiwacze o mniejszym litrażu, wchodzące w skład asortymentu podstawowego, nadal występuje na nie spore zapotrzebowanie, czemu na pewno sprzyja wzrost popularności zagospodarowywania zielenią domów, tarasów i balkonów. Ponadto coraz więcej osób wybiera produkty markowe, odznaczające się funkcjonalnością i trwałością, natomiast cena przestaje tu stanowić czynnik zaporowy – dodaje.

Marka, komunikująca niezawodność i funkcjonalność ma zatem kluczowe znaczenie dla klientów decydujących się na zakup opryskiwacza. Dlaczego? – Teresa Góral, właścicielka Centrum Ogrodniczego Świat Zieleni, wskazuje na jeszcze jeden istotny czynnik, zachęcający do wyboru droższych produktów: – Sprzedaż markowych opryskiwaczy z pewnością napędza m.in. dostępność części zamiennych i możliwość pozyskania szczegółowych informacji na temat zalet i użycia produktu – nadmienia.

 

Rękawice
Właściciele centrów ogrodniczych przyznają, że zarówno wysokiej jakości rękawice, jak i obuwie ogrodnicze stanowią coraz lepiej rotującą grupę towarów, a wiąże się to nie tylko z większą dostępnością tych produktów, ale również potrzebą poprawienia komfortu pracy w ogrodzie. – Klienci nadal bardzo chętnie kupują najtańsze rękawiczki, ale i droższe rękawice dla ogrodników ceniących sobie wygodę pracy sprzedają się coraz lepiej – przyznaje Robert Jeczeń – Należy zauważyć, że produkty wykonane z trwałych materiałów (takich jak np. skóra), generują dużo większe zyski niż kilka lat temu. Świadczy to nie tylko o większej zasobności portfela konsumentów, ale również o przywiązywaniu wagi do spraw bezpieczeństwa – reasumuje. 
Klientom pracującym w ogrodzie takimi narzędziami, jak kosy spalinowe, kosiarki i wykaszarki zależy na uniknięciu ewentualnych urazów. Warto dodać, że chętnie nabywanymi produktami są również nagolenniki ochronne.
Zdecydowanej większości kupujących zależy nie tyle na cechach ochronnych rękawic, co na ich trwałości. Maria Radziwońska-Kryjan potwierdza: – Klienci poszukujący rękawic zdają się na rekomendację sprzedawcy i wybierają produkty lepsze jakościowe, które mogą posłużyć przez dłuższy okres czasu. Konsumentom zależy więc przede wszystkim na tym, aby rękawice wykonane były z wytrzymałego materiału, natomiast ich krój nie powinien utrudniać prac w ogrodzie.

 

 

Co interesujące, istotnym kryterium wyboru rękawic dla klientów staje się również ich estetyka. – Bardzo często kobiety wybierają rękawiczki nie tylko gwarantujące bezpieczeństwo, ale także odznaczające się ciekawym designem i kolorystyką – zauważa Teresa Góral.
Na tej podstawie można przewidywać, że wzornictwo dotyczące ogrodniczego ubioru, łącznie z rękawicami i obuwiem, zacznie wkrótce odgrywać znaczącą rolę w sprzedaży. Trzeba bowiem pamiętać, iż mamy tu do czynienia z produktami szybko rotującymi, kupowanymi często na zasadzie impulsu. Dlatego eksponuje się  je w kilku miejscach centrum ogrodniczego, w tym również w strefie kasy.

 

Odzież i obuwie
Jeśli chodzi o takie elementy ubioru ogrodniczego, jak fartuch z przybornikiem, ochronne spodnie z nagolennikami i kapelusze, nadal duża część centrów ogrodniczych zwleka z wprowadzeniem tego asortymentu. Tymczasem sprzedaż produktów z tej grupy może przynosić równie satysfakcjonujące efekty, jak w przypadku rękawic i obuwia. Być może nie ma wciąż takiego zainteresowania kupujących odzieżą ogrodniczą, jak na Zachodzie, ale każda placówka może promować ten trend. 
Kalosze i klapki ogrodnicze natomiast, jak przyznaje zdecydowana większość detalistów, sprzedają się bardzo dobrze. Rafał Kosiński, kierownik białogardzkiego Centrum Ogrodniczego Zielony Raj, mówi: – Ku naszemu ogromnego zaskoczeniu wprowadzenie obuwia do oferty okazało się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Barwne kalosze sprzedają się od początku wiosny aż do późnej jesieni. Decyduje o tym przede wszystkim wszechstronność ich zastosowań. Kupowane są zarówno do prac w ogrodzie, na spacery po lesie, grzybobrania, itd. Atrakcyjna cena tych produktów i ich wygląd sprawiają, że często klienci nabywają je pod wpływem impulsu – puentuje.

 

Podsumowanie
Rynek opryskiwaczy, odzieży, rękawic i obuwia ogrodniczego ma przed sobą naprawdę dobre perspektywy rozwoju. Wszystko zależy jednak od tego, jak dotychczasową, zadowalającą koniunkturę na te produkty wykorzystają właściciele centrów ogrodniczych. Będzie wymagało to intensywnej promocji tych artykułów, które wprawdzie rotują świetnie, ale szybko mogą stać się dostępne we wszystkich kanałach dystrybucji.
Na pewno warto, by oferta tych produktów została rozszerzona o fartuchy i odzież ochronną: asortyment będący niezbędnym uzupełnieniem każdej kompleksowo zaopatrzonej placówki.

 

Marka to jakość
Wioletta Skoneczny
sales & marketing manager
Fiskars Polska Sp. z o.o.

Jeśli chodzi o zapotrzebowanie na rękawice ogrodnicze oferowane przez firmę Fiskars, odnotowujemy wyraźny wzrost zainteresowania tymi produktami. Coraz większej liczbie osób zależy bowiem na zakupie markowego produktu, wykonanego z materiałów wysokiej jakości i znacznie poprawiającego komfort pracy w ogrodzie. Konsumenci mają zatem świadomość korzyści płynących z zainwestowania w zakup rękawic renomowanego producenta. Reasumując, prognozy dla tego rynku są optymistyczne i mamy nadzieję, że tempo jego rozwoju będzie wzrastać.

 

Ukłon w stronę designu
Joanna Legutko
dyrektor ds. handlu krajowego i marketingu
W. Legutko Przedsiębiorstwo Hodowlano-Nasienne

Zapotrzebowanie na trwałe rękawice, które zapewniają pełną ochronę skóry rąk i umożliwiają równocześnie swobodne wykonywanie prac w ogrodzie, wzrasta nieustannie. W. Legutko PHN, chcąc zapełnić pewną lukę, wprowadziło do swojej oferty rękawice zaprojektowane przez szwedzką projektantkę mody Emmy Nilsson. Klienci doceniają ich jakość i unikalne cechy, takie jak np. długie mankiety chroniące przed kolcami róż i krzewów, rzepy dopasowujące rękawice do dłoni czy odblaski, które stają się przydatne w zimowe wieczory podczas odśnieżania drogi. Część kolekcji dedykowana kobietom, zachwyca je i zachęca do zakupu doborem kolorów oraz wyczuciem stylu, całość asortymentu natomiast tworzy atrakcyjną kompozycję na metalowym stojaku, użyczanym bezpłatnie. Co prawda, nasze rękawice to produkt z półki premium, jednak konsumenci dziś cenią sobie wygodę pracy w ogrodzie, a hurtowa cena tych produktów umożliwia detalistom nałożenie satysfakcjonujących marż. Konkludując, przewidujemy, że sprzedaż tych produktów w najbliższych latach będzie wzrastać.

 

Źródło nadziei
Cezary Łosiak
członek zarządu
Kwazar Corporation

Ostatni rok nie sprzyjał sprzedaży produktów ogrodniczych. Długa i uciążliwa zima oraz krótkie, deszczowe przedwiośnie sprawiły, że zainteresowanie ofertą firmy było mniejsze. Na szczęście w miesiącach letnich nastąpiło przezwyciężenie dekoniunktury i zdecydowane odbicie, które pozwoliło na nadrobienie strat z miesięcy wiosennych.
Generalnie ubiegły rok sprzedażowy firma Kwazar zamknęła bardzo pozytywnie, co pozwala nam na wysunięcie optymistycznych prognoz na cały sezon 2011-2012. Import ze Wschodu, a także konkurencja na rynku krajowym i zagranicznym sprawiły, że musimy skupić się jeszcze bardziej na kliencie i jego potrzebach, ale dzięki temu nabywca otrzymuje większy wybór produktów lepszej jakości. Mamy nadzieję, że kolejne lata przyniosą dalszy rozwój i jeszcze większe zainteresowanie produktami z naszej oferty.

 

REKLAMA

MOZE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: